Ja wczoraj rejestrowałem kolejną sztukę,
nie było żadnej kolejki (ale to może przypadek),
rzeczywiście - zabarykadowani sią dość mocno - ten domofon robi jakieś takie niemiłe wrażenie,
urząd jaki by nie był powinien być otwarty na petenta - tak się powinno projektować biuro do przyjmowania ludzi, żeby nie byli blokowani od razu na wejściu,
a tak przypomina mi to dom prywatny, gdzie na wstępie muszę się tłumaczyć po co i do kogo przychodzę przychodzę,
jeden plus, że po podaniu powodu wizyty - Pani wychodzi i od razu prowadzi do swojego biurka, więc nie ma szukania odpowiedniej osoby,
nie wiem jak to działa przy większej liczbie osób - pewnie nieco gorzej,
poza tym obsługa super (miła Pani policjant) - wszystko załatwiłem szybko i sprawnie